 | Kobieta optymistyczna |
Zaraźliwym śmiechem i dystansem do siebie Krystyna Janda wyznaczyła kierunek całemu koncertowi w niedzielny wieczór, 12 stycznia. Sala kameralna Miejskiego Domu Kultury z trudem pomieściła tego dnia wszystkich wielbicieli talentu wybitnej aktorki.
Najsłynniejsze przeboje ze spektakli: „Biała Bluzka”, „Marlena” i „Kobieta zawiedziona” w interpretacji Krystyny Jandy złożyły się na wyjątkowy spektakl muzyczny „Piosenki z teatru”. Zabawnymi komentarzami i wspomnieniami artystka opatrywała piosenki Agnieszki Osieckiej, Jeremiego Przybory i Wojciecha Młynarskiego. Na spektakl „Kobieta zawiedziona” na przykład psychologowie wysyłali swoje grupy terapeutyczne i prosili przed spektaklem o położenie nacisku na wybrany problem. Sama aktorka była zapraszana do programów radiowych jako ekspert w sprawach relacji damsko-męskich. Wojciech Młynarski napisał dla niej tłumaczenie tekstu piosenki Marleny Dietrich. Zrobił to w dwadzieścia minut, ale prosił, aby wszystkim mówiła, że pracował nad tym 2 miesiące. Te i wiele innych historii Krystyna Janda ciekawie wplatała między piosenki. Na scenie towarzyszyli jej wspaniali muzycy Wojciech Borkowski – fortepian, Andrzej Łukasik – kontrabas, Marek Wroński – skrzypce, Adam Lewandowski – perkusja.
Fenomenalna aktorka teatralna i filmowa, reżyserka, autorka książek i felietonów mińskiej publiczności zaprezentowała się w optymistycznej odsłonie. Emocjonalne interpretacje „Wariatki tańczącej”, „Na zakręcie”, „Mojego blond maleństwa” i wielu innych utworów, które na stałe wpisały się w kanon przebojów polskiej piosenki zachwyciły publiczność. Po niespełna półtorej godzinnym koncercie pozostał miły niedosyt.
fot. z arch. MDK
