„Żółte kartki” Straży Miejskiej i … holowanie pojazdów |
„Żółte kartki” Straży Miejskiej i … holowanie pojazdów – nowe inicjatywy mińskiej Straży Miejskiej.
Problem wolnych miejsc do parkowania, zwłaszcza w centrum miasta, jest doskonale znany chyba wszystkim kierowcom, dlatego wielu z nich parkuje pojazdy nie zawsze zgodnie z przepisami.
Tylko w I półroczu dyżurny SM odebrał 292 zgłoszenia od mieszkańców związane z nieprawidłowym parkowaniem pojazdów w mieście, a sami strażnicy podjęli w tym temacie aż 1755 interwencji, nakładając 453 mandaty karne i udzielając 1247 pouczeń, a w pozostałych sprawach kierując wnioski o ukaranie do sądu.
„Żółta kartka” to nowy pomysł, choć sprawdzony już w innych rejonach kraju. Zgodnie z wytycznymi komendanta strażnicy częściej niż dotąd będą przeprowadzać kontrole w tzw. strefach ograniczonego parkowania i innych miejscach zgłaszanych przez mieszkańców, choć nie zawsze sięgać będą od razu po bloczek z mandatami. Nałożą upomnienie w postaci „żółtej kartki” – metoda ta dotyczyć będzie tylko drobnych wykroczeń, również takich, które nie stwarzają problemu innym oraz nie powodują zagrożenia dla pozostałych mieszkańców miasta.
„Żółte kartki” będą stosowane wobec kierowców, którzy parkują w miejscach, gdzie zabraniają tego znaki drogowe. Kierowca pojazdu zamiast mandatu ujrzy za wycieraczką żółtą kartkę z logiem straży miejskiej oraz informacją, że auto zostało pozostawione w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Co więcej, jest to ostrzeżenie, iż strażnicy następnym razem zastosują bardziej restrykcyjne środki w postaci mandatu karnego. Pojazd taki zostanie, bowiem każdorazowo zarejestrowany w bazie straży miejskiej i przy każdej kolejnej interwencji strażnik będzie weryfikował czy już wcześniej kierujący nie został pouczony „żółtą kartką”. Kierowcy, którzy blokują przejazd innym pojazdom, stwarzają swoim parkowaniem zagrożenie czy też parkują na miejscach przeznaczonych dla inwalidów, na „żółtą kartkę” nie mają co liczyć. Dla nich przygotowano od razu wezwania do zgłoszenia się w siedzibie Straży Miejskiej celem odebrania mandatu karnego bądź też ich pojazd zostanie odholowany.
Jeżeli zaparkujemy samochód w miejscu, w którym jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu albo pozostawimy pojazd nieoznakowany kartą parkingową w miejscu przeznaczonym dla auta osoby niepełnosprawnej, nasz samochód może zostać odholowany. Wynika to z art. 130a ust. 8 Ustawy Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. 1997 nr 98 poz. 602).
W takim przypadku, jak pozostawienie pojazdu na przejściu dla pieszych lub w jego pobliżu, w obrębie skrzyżowania, na miejscu dla osoby niepełnosprawnej strażnicy o tolerancji zapomną. Wezwą holownik i zlecą wywiezienie pojazdu na jeden z parkingów strzeżonych, powiadamiając o tym fakcie dyżurnego Komendy Powiatowej Policji. Kierujący, zanim odbierze swój pojazd, będzie zobligowany nie tylko do zapłaty wysokiego mandatu w siedzibie straży miejskiej, ale również do pokrycia kosztów związanych z jego odholowaniem i zabezpieczeniem na strzeżonym parkingu, a i te koszty są niemałe. Odholowanie pojazdu osobowego to wydatek 485 zł, a koszt parking strzeżonego to 39 zł za każdą dobę.
Co należy zrobić, gdy stwierdzimy, że nasz pojazd został odholowany?
Oprac. na podst. mat. Straży Miejskiej w Mińsku Maz.