 | Koszykarski weekend z UKS PROBASKET |
Pierwszy weekend grudnia w wykonaniu mińskich koszykarzy spod znaku UKS PROBASKET był bardzo pracowity. W piątek chłopcy z młodszej grupy treningowej (rocznik 2002 i mł.) udali się na trzydniowy "IV Międzynarodowy Turniej Barbórkowy im. Jana Wartaka" do Katowic, a w sobotę i niedzielę dwumecz przeciwko utytułowanej Polonii Warszawa w lidze WOZKosz rozgrywali chłopcy z rocznika 2000.
Turniej w Katowicach rozpoczął się już nieco pechowo od samego wyjazdu z Mińska. Okazało się, że kilku chłopców z przyczyn losowych (m.in. choroby) nie może wziąć udziału w tej prestiżowej koszykarskiej imprezie. Trener Tomasz Wicik ostatecznie miał do dyspozycji tylko ośmiu młodych sportowców (Jakub Ślązek, Jakub Sitkowski, Mateusz Popowski, Filip Wicik, Adrian Martyniuk, Kuba Dźwigała, Olek Wicik, Ahmed Kadir), ale absencje kilku kluczowych zawodników nie wpłynęły negatywnie ma morale drużyny.
W fazie grupowej drużyna z Mińska rywalizowała z następującymi przeciwnikami: UKS SP 27 Katowice, Regis Wieliczka, Trójka Sieradz, MOS Sudety Jelenia Góra i Żubry Białystok.
Pierwszy mecz chłopcy trenera Wicika zwyciężają po świetnym spotkaniu z Trójką Sieradz 70:57. Kolejny pojedynek przynosi niestety złe informacje. Pechowo przegrywamy z drużyną Sudety Jelenia Góra 53:57, prowadząc jeszcze na 4 minuty przed końcem meczu 13-toma punktami. Dało się we znaki zmęczenie, krótka ławka rezerwowych i niestety dodatkowo pechowa kontuzja, która już w pierwszej kwarcie przytrafiła się jednemu z naszych najlepszych zawodników - Mateuszowi Popowskiemu (skręcona kostka). Ten mecz nieco podłamał zawodników z Mińska, którzy już tylko w siedmiu mieli rywalizować z innymi drużynami całe pozostałe dwa dni. Dodatkowo, okazało się, że wieczorem kolejny nasz podstawowy gracz Kuba Dźwigała dostał gorączki i jego udział w następnych meczach stał się niemożliwy. Kolejny dzień - sobota to trzy mecze, niestety już tylko w 6-ciu. Dwa pierwsze bez większej historii. Najpierw przegrywamy z późniejszymi triumfatorami całej imprezy - drużyną Żubry Białystok 21:48, a także doznajemy porażki z Regis Wieliczka 27:53. W meczu z drużyną gospodarzy KS SP 27 Katowice 2 mocno zmotywowani chłopcy z Mińska odnoszą zasłużone wysokie zwycięstwo 53:33. Dzięki temu zwycięstwu w niedzielę PROBASKET mógł walczyć o 7-me miejsce w turnieju z renomowaną drużyną Wisły Kraków. Na szczęście do składu powrócili już rekonwalescenci i w pełnym składzie mogliśmy rywalizować już z krakowianami. Chłopcy z Mińska podbudowani ostatnim meczem oraz zmotywowani dodatkowo przez trenera Wicika rozbijają mocną Wisłę Kraków 56:24! Punkty w tym meczu zdobywali: Jakub Ślązek 6, Jakub Sitkowski 2, Mateusz Popowski 16, Filip Wicik 1, Adrian Martyniuk 0, Kuba Dźwigała 12, Olek Wicik 4, Ahmed Kadir 15. Wygrana UKS PROBASKET z krakowską Wisłą to z pewnością duże wydarzenie dla koszykówki młodzieżowej Mińska Mazowieckiego, a także na pewno doskonała forma promocji naszego miasta jako sprawnego ośrodka sportu, a szczególności koszykówki.
"Macie w Mińsku Mazowieckim bardzo utalentowanych chłopców, którzy mogą dużo zwojować nawet i w skali ogólnopolskiej. Dobrze, że na koszykarskiej mapie kraju powstają nowe prężne kluby, a takim widać, że jest UKS PROBASKET. Życzę Wam dalszych sukcesów i rozwoju" - takimi słowami skwitował mecz przeciwko Wiśle Kraków, a także postawę całej drużyny podczas turnieju trener drużyny Żubry Białystok - Bogusław Bobka.
"Gdyby nie absencja kilku podstawowych graczy myślę, że moglibyśmy walczyć o złoto w tym turnieju. Dodatkowo kontuzja i gorączka zupełnie pokrzyżowały nam plany i skończyło się tylko na siódmym miejscu. Widać efekty ciężkiej pracy na treningach, chłopcy chętnie ćwiczą i sami widzą już tego rezultaty. Z anonimowej drużyny staliśmy się rozpoznawalną marką w skali całego kraju, o której głośno się mówi. Ta grupa chłopców może za jakiś czas być znakiem rozpoznawczym klubu a także i sportową wizytówką Mińska Mazowieckiego. Mamy ambicje, aby w przyszłym roku walczyć o pierwszą ósemkę w kraju" - podsumował turniej trener Tomasz Wicik.
Oto wszystkie wyniki drużyny UKS PROBASKET podczas turnieju:
Najlepszym zawodnikiem zespołu został uznany Mateusz Popowski.
Bardzo dobre i emocjonujące spotkania w weekend zagrali również starsi chłopcy z rocznika 2000 (i mł.) w dwumeczu z Polonią Warszawa w ramach ligi WOZKosz. Najpierw w sobotę o 12.00 przy ulicy Konwiktorskiej 6 prowadzeni przez trenera Arkadiusza Woźniaka zawodnicy z Mińska grali wyrównane spotkanie z faworyzowanym gospodarzem. Niestety, w końcówce chłopcy opadają z sił i przegrywają 51:79.
Mecz niedzielny pomiędzy tymi samymi drużynami to również bardzo dobre zawody. Podbudowani swoją dobrą dyspozycją z soboty i żądni rewanżu, prowadzeni przez trenera Łukasza Sawickiego chłopcy z UKS PROBASKET niemal przez całe spotkanie prowadzą niespodziewanie z Polonią Warszawa. Na niespełna 1:30 minuty do końca meczu wygrywamy jeszcze 4-ma punktami lecz dwie trójki przyjezdnych oraz kontrowersyjne gwizdki sędziów powodują, że niestety po raz kolejny drużyna z Mińska schodzi do szatni jako pokonana. Ostateczny wynik to 61:69 dla gości. Świetne zawody rozgrywają wszyscy chłopcy, ale na szczególne wyróżnienie po tym meczu zasłużyli: Karol Górski – 17 punktów i Kuba Chojnacki - 15 punktów. Warto jeszcze wspomnieć, że w obu meczach nasz PROBASKET radził sobie bez swojego najlepszego zawodnika - Patryka Łysiaka.
"To już szósty sezon działania UKS PROBASKET. Cieszę się, że grupa prawdziwych pasjonatów i fachowców rzemiosła trenerskiego jest cały czas z zespołem. Ciężka codzienna praca nie tylko na treningach, ale również w innych obszarach działalności klubu sportowego przynosi wymierne efekty. Mińsk Mazowiecki dzięki wytrwałości i zaangażowaniu takich ludzi jak Tomasz Wicik, Łukasz Sawicki oraz Arkadiusz Woźniak stał się znanym z kształcenia młodych koszykarzy ośrodkiem już nie tylko w skali całego kraju, ale także za granicą. To jest niewątpliwie powód do dumy. Nie ukrywam, że z dosyć niszową dyscypliną sportu jaką jest koszykówka ciężko jest się przebić, ale myślę, że doskonale bronią nas rezultaty pracy. Chcielibyśmy nadal móc rozwijać naszą organizację, bo widzimy, że zmierza to w naprawdę dobrym kierunku. Mam nadzieję, że zostanie to docenione." - dodał Sylwester Oszako, Prezes UKS PROBASKET.
