XX Mazowiecki Rajd Weteranów Szos „Magnet 2015” za nami |
Tegoroczny rajd, mimo niepewnej wiosennej aury pory przywitał uczestników piękną pogodą. 8 maja od godzin popołudniowych do bazy zlotu w internacie Zespołu Szkół przy ul. Budowlanej zaczęły zjeżdżać zabytkowe motocykle z najodleglejszych zakątków naszego kraju. Piątkowe powitanie uczestników przebiegło w integracyjnej atmosferze podczas wspólnej kolacji plenerowej przy ognisku. Nazajutrz, w sobotni poranek motocykliści przejechali w eskorcie Policji pod miński pałac by punktualnie o godzinie 10.00 wyruszyć w 90. kilometrową trasę urokliwymi drogami powiatu.
W trakcie trwania rajdu – podczas nieobecności większości uczestników i ich maszyn widzowie mogli oglądać wystawy plenerowe m.in. Towarzystwa Pamięci 7 Pułku Ułanów, czy Biura Rekonstrukcyjnego inż. Zbigniewa Nowosielskiego. Kolportowano też po raz czwarty bezpłatny biuletyn rajdowy – „Kuryer Magnetu”. W godzinach przedpołudniowych można było honorowo oddać krew w autokarze, który w ramach ogólnopolskiej akcji „Motoserce” towarzyszył mińskiej imprezie. To zupełna nowość w programie Magnetu, ale ufamy, że w latach kolejnych obecność tego szczytnego przedsięwzięcia stanie się normą, tym bardziej że podczas tej edycji zebrano ponad 15 litrów „płynu życia”. Kolejną wartościową nowością były pokazy udzielania pierwszej pomocy prowadzone przez Harcerski Klub Ratowniczy „Mazowsze”. Natomiast już od godziny 15.00 zaczęli wracać z rajdowych szranków zawodnicy. Posileni zlotową strawą przystąpili do prezentacji swych maszyn w konkursie elegancji, by następnie rywalizować w próbie jak najwolniejszego prowadzenia motocykla. Tymczasem niestrudzenie pracowało jury próbując wyłonić triumfatorów rajdu. Było to nie lada wyzwanie, bo czas naglił, a z racji organizowanej w ramach tegorocznego Magnetu, Rundy Eliminacji Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych doszło kilka kategorii wiekowych i dużo więcej przeliczeń do klasyfikacji ogólnej mistrzostw. I tu, mimo chęci wszystkich i pomocy komputera dochodziło do niechcianych komplikacji. Cóż, nie myli się tylko ten, który nic nie robi. Wszystko jednak udało się na czas i o godzinie 21.00 w salach pałacu rozpoczął się oczekiwany Bal Komandorski. Wręczono puchary i nagrody rzeczowe, a dekoracji zwycięzców dokonał Patron Honorowy imprezy, Burmistrz Mińska Mazowieckiego Marcin Jakubowski. Bal trwający do późnych godzin upłynął w miłej atmosferze rozmów przerywanych tańcami i deklaracjami o przyszłorocznym stawiennictwie.
Więcej przeczytamy na www.kdm-magnet.pl
Daniel Gągol