Dziś obchodzimy 75. rocznicę wydarzeń nazwanych Wielką Wsypą |
Gdy wybuchła II wojna światowa, Sażyńscy włączyli się w nurt walki konspiracyjnej. W ich mieszkaniu prowadzono wykład tajnej podchorążówki. Witold i Tadeusz, jako żołnierze Armii Krajowej Obwodu „ Mewa – Jamnik”, brali udział w wielu akcjach dywersyjnych. Aż nadszedł pamiętny dzień – 17 lutego 1944 roku. W pracowni fotograficznej Niemcy pojawili się około czwartej nad ranem. Aresztowano Całą rodzinę oraz zaprzyjaźnioną z Sażyńskimi łączniczkę Obwodu Armii Krajowej, Halinę Cudną.
Czesław zmarł w szpitalu więziennym na Pawiaku. Witold i Tadeusz zostali rozstrzelani w runiach getta. Pana Stefana wywieziono do obozu koncentracyjnego w Stutthof. Pani Stefania przeszła przez Ravensbruck i Sachsenhausen. W 1946 roku wróciła do Mińska Mazowieckiego i pracowała do 96 roku życia.
Należy pamiętać, że spośród 64 osób aresztowanych w dniach od 12 do 17 lutego 1944 roku wolności doczekało zaledwie trzynaście.
Cześć Ich pamięci!
Hołd poległym oddali obecni na uroczystości kombatanci, poseł Czesław Mroczek, starosta miński Antoni Jan Tarczyński, burmistrz miasta Marcin Jakubowski, wójt gminy Antoni Janusz Piechoski, przedstawiciele instytucji oraz poczty sztandarowe szkół i policji.